Dziś myśli wszystkich zaprząta walka z pandemią Covidu. Czy wiecie, że pierwszy oddział zakaźny w Suwałkach powstał dopiero w 1919 roku z inicjatywy doktora Noniewicza?
Na terenie Suwalszczyzny wybuchła wtedy epidemia tyfusu plamistego, jak podejrzewano przywleczona przez powracających po wojnie uchodźców z Rosji.
Pierwsze przypadki tyfusu notowano jednak już w 1915 roku, ale niemieckie władze okupacyjne stosowały radykalne środki w walce z epidemią. Bezwzględnie izolowano wówczas całe wsie, w których stwierdzono zachorowania, aż do „czasu zupełnego zniszczenia choroby”.
W 1919 roku, pierwsze przypadki pojawiły się 19 marca we wsi Jegliniec w gminie Sejwy. W Suwałkach najwięcej zachorowań odnotowano na ul. Wigierskiej (21 przypadków), Nowym Świecie – obecnie Noniewicza (18) i Kościuszki (12). Do 1 czerwca przez szpital przeszło 158 chorych, z których zmarło 13.
Zorganizowany z inicjatywy i dzięki usilnym staraniom doktora Noniewicza oddział zakaźny umieszczono wówczas w wynajętych pomieszczeniach sąsiadującej ze szpitalem kamienicy Jerozolimskiego.
Bądźcie jak doktor Noniewicz – noście maseczki